Macie czasami też takie wrazenie, ze cos was trzyma, że coś was blokuje?a może myślicie, że to wasz wymysł?ja powiem szczerze, że zawsze myslalam to ostatnie.
Opowiem wam dzisiaj historię pewnej dziewczyny, która straciła bliźniaczą duszę. Ta dziewczyna, o której będzie mowa to JA – Bożena … Numerologiczna 11 – która od niedawna weszła w buty MISTRZA – i właśnie odkrywa w tych butach lepszą wersję siebie i nowe życie. Stale uczy się pokory i zaufania do siebie i do świata.

Teraz zapraszam cię do przeczytania i poczucia mojej historii, która zaprowadziła mnie tu, gdzie teraz jestem.
Bożena 20 lat temu, mając zaledwie 19 lat, była na emigracji. Samotna, młoda, bez nadziei na lepsze życie, bez pieniędzy, w ciągłym strachu, walcząca o przetrwanie. Spotkała na swojej drodze bliźniaczą bratnią duszę…nie była to miłosc na poziomie partnerskim – to była MIŁOŚĆ PRZYJACIELSKA. Przy nim czułam się zaopiekowana i bezpieczna.
Straciłam go zaledwie po 7 latach naszej wspólnej przyjaźni. Odszedł, zostawił mnie,“zamroził“ moje serce, nie zapytał czy zgadzam się na jego odejście….
Minęło 14 lat a ja wciąż nie mogłam się pogodzić z jego odejściem. Byłam ZŁA i WŚCIEKŁA. Ogarniała mnie NIENAWIŚĆ… tak ogromna, że nie mogłam wtedy nawet być na jego pogrzebie. Tak strasznie obwiniałam jego i siebie, że on zdecydował odejść. Nie potrafiłam nawet płakać. Tak bardzo byłam „ ZAMROŻONA“…. Nic nie pomagało… Poczucie winy, które nosiłam w sobie nie dawało mi normalnie funkcjonować. Mialam blokady na wszystkich płaszczyznach mojego życia… szukałam odpowiedzi na pytanie: dlaczego on odszedł, dlaczego tak szybko, dlaczego moje życie jest tak skomplikowane? Odpowiedzi nie przychodziły. Dopiero po odkryciu numerologii ( 8 miesięcy temu) dostalam odpowiedzi na moje wszystkie pytania.
Nie byłam gotowa na to żeby oddać i odpuścić te wszystkie emocje, które miałam wewnątrz siebie. Bałam się, że jeśli to zrobię, to stracę jego na zawsze, stracę część siebie.

Dzięki wiedzy o numerologii i numeroterapii dowiedziałam się, że ON był numerologiczną 9 i plan jego duszy na Ziemi był po to, aby coś zakończyć i zostać moim NAUCZYCIELEM. A nauczył mnie wiele. Był kucharzem, więc nauczył mnie gotować ,nauczył mnie cieszyć się chwilami – dopiero teraz to sobie uświadomiłam, przede wszystkim nauczył mnie BEZWARUNKOWEJ MIŁOŚCI.
14 lat byłam zamrożona. W numeroterapii zostały znalezione moje emocje i wzorce, które mnie blokowały, jak np. ZAMROŻONE SERCE. Dzięki narzędziom stosowanym w numeroterapii odblokowałam i puściłam swoje emocje. Wybaczyłam sobie i jemu. Puściłam też gniew, który mnie blokował. Zrozumiałam, jaki on miał cel istnienia w moim życiu. Po 14 latach odważyłam się z nim pożegnać i podziękować za jego istnienie. Bałam się, że będę czuła pustkę. Wręcz przeciwnie – poczułam się w końcu lekko, NAPEŁNIONA miłością i pewnością siebie.
Uwielbiam to powiedzenie: W ŻYCIU NIC NIE DZIEJE SIĘ PRZYPADKOWO.
Po tej pięknej transformacji poczułam ulgę i lekkość w sercu. Jestem gotowa na nowy etap w moim życiu. Puściły blokady i znowu czuję ciepło w sercu. ZOSTAŁAM ODMROŻONA
Bożena A Himmel
